sobota, 27 lipca 2013

Moja opinia - Mercedes Sprinter

Hej. Chciałem się z Wami podzielić moją opinią na temat Sprintera. Co nieco o nim wiem i opinie tą podzielę na kilka informacji. Przedstawiać będę Mercedesa Sprintera 516 CDI z 2011r. z zabudową. Na liczniku ma już nieco ponad 200tyś. km.

Silnik:

Ma 160KM i spisuje się dobrze, ale nie zawsze. Gdy jest doładowany towarem to biedak męczy się i to bardzo. Jak się mu wciśnie gaz to sam silnik wyje, a auto się nie zbiera. Ale wiadomo, że jak się doładuje auto, że będzie ściana towaru po otwarciu klapy z tyłu to każdy wysiądzie. Natomiast jak jest pusty to śmiga ładnie, zbiera się szybko i nie można mu nic zarzucić.


Spalanie:

Producent ustalił normę 14l. / 100km i jak to wygląda w praktyce ? Gdy się jedzie autostradą z prędkością 100-120km/h to ściąga paliwo jak smok, ale jak się jedzie z prędkością 50-70km/h w mieście to wącha paliwo. Pod koniec trasy ( pierwsze 150km doładowany drugie 150km a pusto ) wychodzą oszczędności w wysokości 3-6l. jeśli jazda będzie taka jak opisałem. Pamiętajmy, że to i tak zawsze zależy od kierowcy, ale nie gniotąc go można zaoszczędzić kilka litrów.

Ładowność:

No więc tak. Mamy do wyboru kilka opcji zarejestrowania auta. W wersji 516 auto jest zarejestrowane na 5t. i ładowność wraz z tym jest większa. W wersji 316 auto jest zarejestrowane na 3,5t., a co się z tym wiąże ładowność jest mniejsza. Ale Polska to państwo, w którym na wszystko można znaleźć jakieś obejście i można rejestrować wersje 516 na 3,5t. Ładowność wtedy będzie taka sama jak przy 316, ale wtedy auto jest bardziej przystosowane pod ciężki towar. Jest na ramie i na bliźniakach z tyłu. I zostaje pytanie. Czemu nie rejestrować na 5t. jak ładowność jest większa ? Dlatego iż trzeba wtedy stosować tachograf, a to są już obniżone godziny pracy, limity prędkości obowiązują nas jak przy jeździe ciężarówką czyli 80km/h no i największy wydatek dla Firmy - stosowanie ViaToll'i.

Hamulce:

Niestety z hamulcami Niemiecka marka się nie popisała. Gdy auto ma na sobie dużo towaru to nie idzie go wyhamować. Jak jedzie na pusto też nie jest łatwo, ale brak towaru robi swoje i hamuje szybciej. Jest to jeden z największych " bolączek " tego modelu, ale co poradzić....

Eksploatacja:

Auto jest bardzo dobre, ale utrzymanie go to jest jednym słowem " masakra ". Cena każdej części do tego auta jest bardzo wysoka, ale przez pierwszy ( chyba dwa ) dwa lata mamy gwarancję na auto. Gdy się skończy to auto jest najlepiej sprzedać bo koszty jego utrzymania przerosną zyski...
Zbicie lusterka to jest wydatek w wysokości 1000zł ! To jak lusterko tyle kosztuje to wyobraźcie sobie ile kosztuje naprawa związana z silnikiem.

Końcową opinie zostawiam dla Was. Pozdrawiam - Damian.

2 komentarze:

  1. Niestety ja się na takich pojazdach nie znam i dla mnie dość ważną sprawą jest to, aby moje auto było po prostu sprawne. Fajnie, że za każdym razem mogę liczyć na pomoc drogową https://holowanie.i-poznan.pl/ która mnie odholuje w przypadku awarii pojazdu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podczas ostatniego wyjazdu nad morze, mój samochód niespodziewanie odmówił posłuszeństwa w pobliżu Kołobrzegu. Znalezienie rzetelnej i szybkiej pomocy drogowej było dla mnie w tej sytuacji niezwykle ważne. Zdecydowałem się skorzystać z usług https://pomocdrogowa.kolobrzeg.pl/ i był to strzał w dziesiątkę. Ich ekipa przybyła bardzo szybko, a obsługa była profesjonalna i skuteczna, co pozwoliło mi w krótkim czasie wrócić do podróży.

    OdpowiedzUsuń